Plamo, znikaj!
Wiemy doskonale, że przy dzieciach trudno utrzymać porządek.
Wysypane chrupki, plamy na ubraniach, a czasem nawet na dywanie są ciężkie do sprania.
Od czasu, kiedy zaczęliśmy rozszerzać dietę Kubie i podawać pierwsze marchewki, zupki i deserki zaczął się mój problem z plamami. Przed każdym wyjęciem prania z pralki stresowałam się czy udało się odplamić wszystkie śliniaczki i body.
Zaczęłam buszować w Internecie i szukałam idealnych metod na pozbycie się mojego problemu.
Od razu mówię, że nie było łatwo. Na początku stosowałam wiele naturalnych środków, ale nie przy każdych plamach były one skuteczne. Wielokrotnie sama poprzez swoją niezdarność poplamiłam się wylaną kawą lub krwią ze skaleczonego palca.
Jestem raczej za tym, aby najpierw wykorzystać wszystkie domowe i bezpieczne sposoby na pozbycie się uciążliwych zabrudzeń. Mamy w końcu dzieci i ich bezpieczeństwo w tej kwestii jest niepodważalne.
Zanim przystąpisz do odplamiania, pamiętaj:
1) Plamę moczymy z zimnej wodzie – w ciepłej plama się utrwali;
2) Najlepsze są naturalne odplamiacze, bo nie powodują uczuleń u dziecka;
3) Plamę najlepiej zaprać od razu. W 90% wypadkach świeżych plam sprawdzi się szare mydło, czyli mydło potasowe, które nie zawiera sztucznych barwników i substancji zapachowych.
4) Jeśli prałaś, a plamy nie zeszły, nigdy nie prasuj ubrań, bo plamy tylko się utrwalą. Spróbuj odplamić jeszcze raz.
Plamy z marchewki
Świeża plama – zamocz plamę z chłodnej wodzie i zapierz ją szarym mydłem, np. Biały Jeleń. Pozostaw pianę na pół godziny, a potem jeszcze raz potrzyj plamę i wypierz ubranko w pralce. Najlepiej wywiesić je na słońce.
Stara plama – polej plamę wodą utlenioną. Po kilku minutach zapierz ubranko w chłodnej wodzie z szarym mydłem. Pozostaw pianę na kilka minut, a potem ponownie potrzyj plamę i wypierz w pralce dodając do proszku łyżeczkę proszku do pieczenia. Ubranko najlepiej wywiesić na słońcu.
Plamy z kupki
Świeża plama – zalej plamę chłodną wodą i zapierz ją szarym mydłem. Zostaw pianę na pół godziny i ponownie zapierz plamę. Wypierz wszystko w pralce i wywieś na słońcu.
Stara plama – do garnka wrzucić pół miarki proszku do prania i zalej wodą. Gotuj ubranko pół godziny na małym ogniu. Wyłącz i zostaw na kilka godzin. Wypierz w pralce zresztą prania.
Plamy z jagód
Świeża plama – namocz plamę w chłodnej wodzie i zapierz ją szarym mydłem. Spłucz mydliny, a plamę polej octem lub sokiem z cytryny (jeśli nie masz, możesz użyć też soli). Potrzyj ją i zostaw na kilka minut. Następnie wypierz ubranko w pralce.
Stara plama – namocz ubranko chłodnej wodzie, a plamę spryskaj sokiem z cytryny i potrzyj. Pozostaw tak przez godzinę, a następnie zamocz ubranko w kwaśnym mleku (na ok. godzinę). Opłucz ubranko i wypierz w pralce.
Plamy z wiśni, czereśni, truskawek, porzeczek
Świeża plama - posyp plamę solą i trzyj aż sól zrobi się czerwona, następnie ubranie wytrzep i ponownie zasyp solą i trzyj. Całą operację powtarzaj aż sól przestanie wsiąkać plamę i będzie całkiem biała. Potem upierz ubranko w pralce.
Stara plama – zamocz plamę w chłodnej wodzie i zasyp ją kwaskiem cytrynowym z sodą oczyszczoną i mocno potrzyj. Tę operację należy powtórzyć kilka razy i włożyć ubranie do prania.
Plamy z trawy i mleczy
Świeża plama – plamę zalej spirytusem i potrzyj. Po kilku minutach wypierz w pralce.
Stara plama – plamę zalej spirytusem i potrzyj. Następnie wygotuj w wodzie z proszkiem do prania (tak jak w przypadku plam z kupki).
Plamy z czekolady
Świeża plama – zamoczyć plamę w chłodnej wodzie i zaprać ją szarym mydłem. Pozostawić na chwilę, a potem wyprać w pralce.
Stara plama – namoczyć ubranko z kwaśnym mleku przez godzinę (może być serwatka). Spłukać w chłodnej wodzie i zaprać szarym mydłem. Wyprać w pralce.
Plamy z herbaty
Świeża plama - zamoczyć plamę w chłodnej wodzie i zaprać ją szarym mydłem. Pozostawić na chwilę, a potem wyprać w pralce.
Stara plama - zamocz plamę z chłodnej wodzie i zapierz ją szarym mydłem. Spłucz mydliny, a plamę polej wodą utlenioną. Wypierz w pralce
2) Najlepsze są naturalne odplamiacze, bo nie powodują uczuleń u dziecka;
3) Plamę najlepiej zaprać od razu. W 90% wypadkach świeżych plam sprawdzi się szare mydło, czyli mydło potasowe, które nie zawiera sztucznych barwników i substancji zapachowych.
4) Jeśli prałaś, a plamy nie zeszły, nigdy nie prasuj ubrań, bo plamy tylko się utrwalą. Spróbuj odplamić jeszcze raz.
Plamy z marchewki
Świeża plama – zamocz plamę z chłodnej wodzie i zapierz ją szarym mydłem, np. Biały Jeleń. Pozostaw pianę na pół godziny, a potem jeszcze raz potrzyj plamę i wypierz ubranko w pralce. Najlepiej wywiesić je na słońce.
Stara plama – polej plamę wodą utlenioną. Po kilku minutach zapierz ubranko w chłodnej wodzie z szarym mydłem. Pozostaw pianę na kilka minut, a potem ponownie potrzyj plamę i wypierz w pralce dodając do proszku łyżeczkę proszku do pieczenia. Ubranko najlepiej wywiesić na słońcu.
Plamy z kupki
Świeża plama – zalej plamę chłodną wodą i zapierz ją szarym mydłem. Zostaw pianę na pół godziny i ponownie zapierz plamę. Wypierz wszystko w pralce i wywieś na słońcu.
Stara plama – do garnka wrzucić pół miarki proszku do prania i zalej wodą. Gotuj ubranko pół godziny na małym ogniu. Wyłącz i zostaw na kilka godzin. Wypierz w pralce zresztą prania.
Plamy z jagód
Świeża plama – namocz plamę w chłodnej wodzie i zapierz ją szarym mydłem. Spłucz mydliny, a plamę polej octem lub sokiem z cytryny (jeśli nie masz, możesz użyć też soli). Potrzyj ją i zostaw na kilka minut. Następnie wypierz ubranko w pralce.
Stara plama – namocz ubranko chłodnej wodzie, a plamę spryskaj sokiem z cytryny i potrzyj. Pozostaw tak przez godzinę, a następnie zamocz ubranko w kwaśnym mleku (na ok. godzinę). Opłucz ubranko i wypierz w pralce.
Plamy z wiśni, czereśni, truskawek, porzeczek
Świeża plama - posyp plamę solą i trzyj aż sól zrobi się czerwona, następnie ubranie wytrzep i ponownie zasyp solą i trzyj. Całą operację powtarzaj aż sól przestanie wsiąkać plamę i będzie całkiem biała. Potem upierz ubranko w pralce.
Stara plama – zamocz plamę w chłodnej wodzie i zasyp ją kwaskiem cytrynowym z sodą oczyszczoną i mocno potrzyj. Tę operację należy powtórzyć kilka razy i włożyć ubranie do prania.
Plamy z trawy i mleczy
Świeża plama – plamę zalej spirytusem i potrzyj. Po kilku minutach wypierz w pralce.
Stara plama – plamę zalej spirytusem i potrzyj. Następnie wygotuj w wodzie z proszkiem do prania (tak jak w przypadku plam z kupki).
Plamy z czekolady
Świeża plama – zamoczyć plamę w chłodnej wodzie i zaprać ją szarym mydłem. Pozostawić na chwilę, a potem wyprać w pralce.
Stara plama – namoczyć ubranko z kwaśnym mleku przez godzinę (może być serwatka). Spłukać w chłodnej wodzie i zaprać szarym mydłem. Wyprać w pralce.
Plamy z herbaty
Świeża plama - zamoczyć plamę w chłodnej wodzie i zaprać ją szarym mydłem. Pozostawić na chwilę, a potem wyprać w pralce.
Stara plama - zamocz plamę z chłodnej wodzie i zapierz ją szarym mydłem. Spłucz mydliny, a plamę polej wodą utlenioną. Wypierz w pralce
Plamy z kawy
Świeża plama - polej plamę gorącą wodą. Pozostawić na chwilę, a potem wyprać w pralce.
Świeża plama - polej plamę gorącą wodą. Pozostawić na chwilę, a potem wyprać w pralce.
Stara plama - do gorącej wody dodaj gliceryny i wypierz w pralce.
Plamy z krwi
Świeża plama - posyp solą i tak zostaw na około godzinę, po czym spłucz zimną wodą. Następnie pierzemy w pralce.
Świeża plama - posyp solą i tak zostaw na około godzinę, po czym spłucz zimną wodą. Następnie pierzemy w pralce.
Stara plama - na plamę należy polać kilka kropli wody utlenionej i chwilę odczekać, potrzeć, po czym zmyć zimną wodą. Zabrudzoną odzież można również przepłukać w roztworze wody utlenionej – na litr wody ok. 200 ml wody utlenionej.
Ciężkie do usunięcia są również plamy na dywanie. Jak więc się ich pozbyć? O tym jak prać dywany chyba nie muszę Wam pisać? Ja zazwyczaj do tego używam odpowiednich preparatów, ponieważ domowe sposoby nie dają w tej kwestii egzaminu.
Zanim przystąpię do użycie preparatu na powierzchnię dywanu, dokładnie go odkurzam. Dzięki temu pozbywam się wszystkich okruszków i powierzchownego kurzu. Następnie nakładam odpowiednią ilość produktu i delikatnie rozprowadzam powstałą pianę. Czekam aż dywan wyschnie i ponownie odkurzam.
Jeżeli macie blisko pralnię lub myjnię samochodową i nie macie czasu, a także ochoty brudzić się w domu, możecie zapytać czy Wasz dywan zostanie wyprany właśnie w takim miejscu. Sama osobiście kiedyś korzystałam i byłam zadowolona, ale w związku z tym, że mam dosłownie 3 malutkie dywaniki w domu, nie opłaca mi się ich zawozić 20 km od miejsca zamieszkania, bo w chwilę zrobię to sama w swoim ogrodzie.
I przy tym ładnie się opalę ;-)
