Zero postanowień, mnóstwo planów.

nowy rok

Nowy Rok to idealny czas na planowanie wszystkiego, co związanego z naszą Rodziną. W tym roku nie mamy żadnych postanowień, za to mnóstwo planów i marzeń do spełnienia. Wakacje, drobne remonty, przestrzeń wokół domu i życie zawodowe to najważniejsze aspekty, które wzięłam pod uwagę wkraczając w 2018 rok.

W styczniu planujemy metamorfozę naszego parteru, ja zaczynam działać po skończeniu macierzyńskiego w kierunku samodoskonalenia, a na wiosnę planujemy w miarę możliwości czasowych i finansowych wprowadzić zmiany i upiększyć nasz ogród. Sporo wody w rzece upłynie zanim będzie on obsadzony roślinami do takiego stanu, jaki chcemy, ale najważniejsze to działać, choćby małymi krokami. Cały czas poszukuję idealnego wyglądu ogrodu, niebanalnych rozwiązań, a jednocześnie nie chciałabym przegiąć z ilością i różnorodnością. To wszystko ma pasować do nas, naszego stylu i przede wszystkim podobać się nam. Myślę, że uda nam się jakoś wspólnymi siłami dokonać zmian, które z pewnością będą nas cieszyć, tak jak zeszłoroczna praca Piotrka.
W poprzednim roku mogliście podziwiać efekt pracy mojego wspaniałego Męża, który to własnoręcznie wykonał dla naszych dzieci domek oraz przygotował im przydomowy plac zabaw. Nie poszedł on na gotowe, nie kupił domku do skręcenia. Własnymi  rękami w pocie czoła wycinał  deski, skręcał i dopasowywał elementy, a następnie pomalował coś co będzie służyło dzieciakom na lata, a jak się  znudzi, to znajdzie inne zastosowanie.

domek dla dzieci

domek drewniany

Spędzanie czasu w ogrodzie to nie tylko praca przy roślinach i innych rzeczach. To przede wszystkim powinno być miejsce relaksu i naładowania baterii. Ten rok to już wiem, na pewno będzie trochę lżejszy jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi. Agata samodzielnie przemierza świat na swoich nogach, Kuba świetnie sobie radzi na podwórku i tak naprawdę będzie można na spokojnie usiąść i po prostu ich obserwować. Chcemy, aby nasze podwórko było oazą spokoju i miejscem, gdzie każdy będzie chętnie przebywał.
Mamy co prawda kawałek miejsca przy domku na wypoczynek, gdzie znajduje się stolik i kilka krzesełek, ale planujemy zakupić huśtawkę ogrodową ewentualnie jakiś fotel, aby móc ten czas spędzać wygodnie, na przyjemnym leniuchowaniu. Planujemy tym razem postawić zakupiony przedmiot np na tarasie czy przed domem, ale oprócz wygody zależy nam także na niebanalnym wyglądzie.
Po naszej małżeńskiej rozmowie wzięłam się do działań. Mnie nie trzeba nic dwa razy mówić (szczególnie jeśli chodzi o zakupy) i od razu przystąpiłam do poszukiwań czegoś wyjątkowego.
Uwielbiam przeszukiwać sieć w poszukiwaniu ciekawych rozwiązań i przygotowałam dzisiaj kilka wspaniałych propozycji dla Was.

huśtawka ogrodowa

Na zdjęciu powyżej: konstrukcja składająca się z 4 foteli - kulek. Z doświadczenia wiem, że fotele tego typu są baaardzo wygodne, ale nie jestem przekonana, czy przydadzą się w naszym przydomowym ogrodzie. Nie mniej - do ogródka restauracyjnego lub do hotelu - urocze:)
hamak

Stelaż z hamakiem - od razu wpadł mi w oko, wszak drzewa na naszej działce to jeszcze pieśń przyszłości i nie mamy dobrego miejsca do przywieszenia. Nie jest drogi (koszt zakupu w sklepach: ok. 800 zł), dość łatwy w transporcie - kupujemy go w pudełku, gdzie złożone są poszczególne łuki. Sam hamak nie jest na trwałe przytwierdzony do stelażu, można go łatwo zdjąć i uprać lub wymienić na zupełnie inny.

Prawdziwa gratka dla dzieciaków - w naszym domu jest to pierwsza pozycja na liście jeśli chodzi o prezent dla maluchów:) Prawdopodobnie dokupimy do niego moskitierę, aby można było w środku spokojnie spać. Widziałam stelaże do takich hamaków (metalowe), ale ładniej i taniej będzie przywiesić taki hamaczek do drzewa, do zadaszenia werandy, w altance, a zimą: w mieszkaniu i też będzie wyglądać super. Polecam jako zamiennik dla bujaczka dla najmniejszych maluszków.
Ten fotel miałam okazję wypróbować podczas pobytu nad morzem, trafiliśmy do miejsca, w którym ustawiono takie leżanki dla gości. Stelaż nie wygląda na taki, który miałby się odkształcać (zresztą,
zobowiązuje go do tego dość "słuszna" cena - fotele tego typu rzadko są tańsze niż 1000 zł). Fotel zawieszony na haku, jest w miarę nieruchomy, nie buja nas na boki:) Wymiary: oczywiście dla dorosłych. Ja zostawiam sobie zakup takiego fotela wtedy, kiedy będę już wiedziała, jaki charakter ostatecznie przybierze aranżacja naszego przydomowego otoczenia.



Tutaj - podobne, fajny, bardzo elegancki fotel. Zajmuje sporo miejsca,ale uważam, że działa to na plus, bo najczęściej staje się podstawowym elementem wyposażenia kącika wypoczynkowego.
Huśtawka na drewnianym stelażu (w sklepach znalazłam modele z drewna świerkowego). Bardzo dobra, alternatywa huśtawek z metalu, które są już według mnie opatrzone.

Tutaj mamy sam kosz, który można dokupić do istniejącego już stelaża, co znacznie obniży koszty.

I na końcu: piękna bujana leżanka. Nowoczesna, wygląda na wygodną. Wyposażona w jasny daszek chroniący przed deszczem i osłaniający przed wiatrem.
Oprócz tego planujemy także przyczepić wewnątrz naszego domku huśtawkę dla dzieciaków, aby spędzanie czasu w ogrodzie było dla nich niesamowitym przeżyciem i jednocześnie za każdym razem nową przygodą. Bezpieczna huśtawka oprócz ładnego wyglądu sprawi, że dzieciaki nie będą chciały wracać do domu, a dzięki temu ich czas na świeżym powietrzu wpłynie pozytywnie na samopoczucie i pozwoli na smaczny sen.



*zdjęcia pochodzą ze strony Ogrodosfera.pl

social media

Copyright © Zaraz-wracam.pl